Jako właściciel e-commerce borykasz się z wieloma problemami. Zacznijmy od wyboru samego oprogramowania.
Obecne już nie ogarnia. Problem w tym, że Ty nie ogarniasz, jakie wybrać kolejne. Skąd masz wiedzieć jakie funkcjonalności przyniosą wzrost sprzedaży? Przecież jesteś właścicielem biznesu internetowego, z nutką prędzej do handlu niż do IT.
Jakbyś chciał być informatykiem, to byś nim został 🙂
Pytasz handlowców lub dział sprzedaży, co jest ważne, ale nie potrafisz tego zweryfikować.
W końcu umawiasz się z software house na rozmowę. Za parę dni dostajesz propozycję oprogramowania które:
- nie jest dopasowane do Twojej branży,
- jest za drogie w utrzymaniu w stosunku do obecnego poziomu klienta,
- jest przeszacowane.
Nie zliczę sytuacji gdzie klient dostawał ofertę na Magento za 600 tys. mając miesięcznie 100 zamówień na sklepie.